8 wyników
Książka
W koszyku
duktu Wielokrotnie wypierałem się nawet tej religii, którą wpojono mi w dzieciństwie. Otwarcie się z niej wyśmiewałem, nie stroniąc od ironii. Wówczas miałem po cichu za złe Kościołowi, że zmusza mnie do tego rodzaju sarkazmu, pozostając religią staroświecką, która wśród osób przyznających się do wszechobecnej, przyzwoitej lewicy nie jest w stanie pociągnąć za sobą nikogo. Przyznanie się do katolicyzmu jest dzisiaj czymś wstydliwym. W środowisku, w którym ja się obracam, katolik jest kimś śmiesznym, groteskowym, żałosnym, naiwnym i zacofanym. Nosi kalesony i koszule z krótkim rękawem, ma żonę z owłosionymi nogami i błyszczącym czołem, po cichu głosuje na skrajną prawicę, jego horyzonty są ciasne, a paznokcie brudne, upaja się swoimi drażniącymi dobrymi intencjami, nigdy nie poszedł na dyskotekę i wozi swoim rozklekotanym Renault Espace gromadę dzieciaków, którym cieknie z nosa… Jest to dokładne przeciwieństwo wrażenia, jakie powinien sprawiać przebojowy producent telewizyjny, jakim jestem! Spróbujcie wyjaśnić dyrektorowi programowemu stacji dla nastolatków lub modnej prezenterce, że wybieracie się na Mszę św., a zobaczycie efekt! „Jakie to interesujące…” – powiedzą z grzecznym wyrazem twarzy. Ale całkiem przez przypadek okaże się, że projektu, który im zaproponowaliście, nie da się zrealizować. W telewizji przyznawanie się do katolicyzmu, z całą jego aurą statyczności i anachronizmu, wydaje się samobójstwem. Thierry Bizot, którego tu cytujemy, nie jest żadną osobą no-name; to bardzo ważna postać francuskich mediów, wieloletni dyrektor jednej z tamtejszych stacji telewizyjnych, utalentowany i popularny realizator, człowiek powszechnie rozpoznawalny. We Francji takie określenia oznaczają zazwyczaj kogoś o mniej lub bardziej lewackich poglądach. Nie tym razem jednak, Bizot przeżył bowiem zachwycające nawrócenie, które opisał w „Anonimowym katoliku” w sposób dramatyczny, pełen refleksji, czasem żartobliwy. Powstała urocza opowieść o człowieku mediów, o jego rodzinie i środowisku, o drodze do spokoju i równowagi. Thierry Bizot może dziś powiedzieć o sobie: Stopniowo moje spojrzenie samoistnie zwraca się ku postaci, która zaczyna mnie wzruszać. Jezus. Sączy się teraz z Niego czysta i drogocenna radość. Kiedy o Nim myślę, wymyka mi się łza wdzięczności. Jest tak, jak gdybym znał Go osobiście, a On pomógł mi dorosnąć, wyrwać się z kolein, tak jak mógłby to zrobić ojciec, starszy brat, przyjaciel. Oto, kim jest dla mnie Jezus. Być może jestem szalony… ale co z tego, skoro jestem szczęśliwy?
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Filia Frydman
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 2:82-3
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Filia Łapsze Wyżne
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 82-3
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Filia Frydman
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 82-3
Książka
W koszyku
Dziennik Zlaty / Zlata Filipovic ; tł. Anna Bloch [i in.]. - Warszawa : Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe, cop. 1994. - 133, [1] s., [20] s. tabl. : fot. ; 21 cm.
Zlata ma jedenaście lat i mieszka w Sarajewie. Prowadzi pamiętnik. Zapisuje w nim swoimi słowami to, co się dzieje w jej codziennym życiu. Ale wojna wybucha w byłej Jugosławii i wdziera się w pamiętnik Zlaty. Zwykłe, codzienne zajęcia znikają, zostają wyparte przez strach, wściekłość, nieporozumienie. Świat Zlaty rozpływa się. Bombardowania i snajperzy sieją śmierć, nie ma już wody, nie ma światła, brakuje żywności... Zlata opłakuje swe skradzione dzieciństwo. Nadal jednak pisze i zostawia świadectwo. Podobnie jak Anna Frank obawia się tragicznego końca... Dziś, kiedy konflikty byłej Jugosławii rozmywają się w negocjacjach, które zdają się nie mieć końca, głos tej małej dziewczynki zmusza nas do wsłuchania się w cierpienie całego narodu. [lubimyczytac.pl]
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę by zobaczyć szczegóły.
Łapsze Niżne
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-93/IV (1 egz.)
Filia Łapsze Wyżne
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 82-93/IV/Pb
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Łapsze Niżne
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 82-3:929
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Łapsze Niżne
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 82-3
Książka
W koszyku
(ProzaQ)
Tyt. oryg. : Father Joe. - Na okł. podt. : opowieść o przyjaźni satyryka i mnicha
Jak wiele innych historii, i ta zaczęła się od seksu. W 1955 roku czternastoletni Tony uwikłał się w romans z mężatką. Jej głęboko wierzący mąż, katolik, postanowił zawieźć nastolatka do księdza, który miał go moralnie uzdrowić. Człowiek, którego Tony zobaczył, znacznie różnił się od surowych duchownych, jakich poznał w katolickiej szkole. Był to łagodny, jąkający się benedyktyn, który nie używał słów "zły" lub "wina" i wierzył, że Bóg jest "w każdym z nas". W ciągu następnych czterdziestu lat, gdy jego życie osobiste i kariera zawodowa podlegały dramatycznym wzlotom i upadkom, Tony zrozumiał, że systematyczne rozmowy z ojcem Joe były jedynym oparciem w jego życiu i niemal dosłownie mu to życie uratowały. Ojciec Joe to prawdziwa, autobiograficzna opowieść jednego z najwybitniejszych anglojęzycznych pisarzy-satyryków Tony'ego Hendry o własnej drodze do znalezienia prawdy, przyjaźni i rodzinnego szczęścia.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Łapsze Niżne
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-3 (1 egz.)
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację by zobaczyć szczegóły.
Łapsze Niżne
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-3 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej